Assassini da Firenze
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Assassini da Firenze


 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Sala telewizyjna

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Kosogłos
Admin
Kosogłos


Liczba postów : 197
Join date : 15/04/2012

Sala telewizyjna Empty
PisanieTemat: Sala telewizyjna   Sala telewizyjna EmptySro Kwi 18, 2012 5:22 pm

~ *** ~
Powrót do góry Go down
https://mockingjay.forumpl.net
Aithinne

Aithinne


Female Liczba postów : 74
Join date : 16/04/2012

Sala telewizyjna Empty
PisanieTemat: Re: Sala telewizyjna   Sala telewizyjna EmptyPią Maj 18, 2012 3:20 pm

Szybko otarłaś spływające po policzkach łzy, zaczęłaś głęboko oddychać, by rumieniec opuścił twoją bladą twarzyczkę, by oczy nie wyglądały na zapuchnięte. Upadłaś, ale chciałaś powstać. Powstałaś, ale czułaś, że każdy krok grozi ponownym upadkiem. Wstawanie wydaje się łatwe. Proste. Jest trudniejsze, niż przeniesienie góry.
Wygładziłaś sukieneczkę, kamery mogą być wszędzie. Kapitol może cię oglądać właśnie w tej chwili i już wszyscy w całym Panem wiedzą, że dziewczyna reprezentująca Czwórkę nie jest zawodowcem; że jest słaba.
Nie chciałaś taka być. Chciałaś być silna, bo właśnie w chwili, gdy pociąg pędził przez pola i lasy, a ty podniosłaś się z podłogi, w twoim sercu pojawiło się postanowienie: w y g r a m I g r z y s k a. A przynajmniej chciałaś zrobić wszystko, by zapewnić rodzinie dostatek. Albo by pozostać w pamięci wszystkich mieszkańców Panem na długo.
Ruszyłaś wzdłuż korytarzem, dumnie wyprostowana. Na twojej twarzy powinien kwitnąć ironiczny uśmieszek; ona jednak była pusta. Ciemne, granatowe oczy nie wyrażały zupełnie nic (i tylko ty wiedziałaś, że przepełnione były bólem i niechętnym pogodzeniem się z losem), usta mocno zaciśnięte w poziomą kreskę sprawiały wrażenie obojętnych (ale ty wiedziałaś, że gdybyś mogła, krzyczałabyś ze złości i z bezsilności).
Szłaś przed siebie. Nie wiedziałaś, nawet nie zastanawiałaś się, dokąd prowadzą cię nogi. To nie było ważne. Ważne było to,że kroki stawiałaś wolno, ale i pewnie (chociaż ty wiedziałaś, że nogi uginały się pod tobą przy każdym kontakcie z podłogą).
Doszłaś do pomieszczenia, w którym większą część jednej ściany zajmował telewizor, a fotele przed nimi zachęcały, by opaść na nie, zasnąć (i ty wiedziałaś, że dla ciebie najlepiej by było, gdybyś się już nie obudziła). Nie chciałaś korzystać z udogodnień Kapitolu. Nie teraz. Nie, dopóki nie dojedziesz do stolicy, gdzie każdy będzie starał się zarazić cię miłością do świata nowoczesnego. Nie chciałaś tego! Drewniane, twarde łóżko, pocerowane ubrania, bieda - to był twój świat. I nie ważne, że mało kolorowy - było w nim pełno miłości, a to dla ciebie ważniejsze, niż telewizory w każdym pomieszczeniu, tysiące tatuaży, kolczyków czy pofarbowane włosy.
Nic dziwnego, że pogardziłaś tymi wygodnymi fotelami i zdecydowałaś usiąść w rogu, przy jednym z niewielu okien w pociągu sięgającym od podłogi do sufitu (czego wiedzieć nie mogłaś). Odchyliłaś głowę do tyłu, oparłaś ją o ścianę, przymknęłaś oczy. Westchnęłaś.
Jaki byłby świat beze mnie?, zastanawiałaś się. Czy lepszy, czy też gorszy? Jak losy świata potoczyłyby się beze mnie, bez mojego udziału w ważnych momentach? Jaka byłabym ja bez świata? Bez ludzi na nim poznanych?
Wpłynęły na ciebie rzeczy istotne, Aith. Sprawiły, że się przemieniłaś. Już dawno wypłynęłaś na głęboką wodę i zostawiłaś dzieciństwo na bezludnej wyspie. Dopłynęłaś do kontynentu zwanego dorosłe życie. Podążasz drogą przeznaczenia sama. Bez niczyjej pomocy.
Powrót do góry Go down
 
Sala telewizyjna
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Sala konferencyjna
» Sala taneczna
» Sala treningowa

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Assassini da Firenze :: pociąg :: Express Panem :: Wagon rekreacyjny-
Skocz do: