Kherington Azarel Weelmark

Leave all your love and your longing behind, you can't carry it with you, if you want to survive.

Kherington jest córką jubilera pochodzącego z Dystryktu Drugiego- zwycięzcy Igrzysk sprzed 25 lat- Marlona Weelmarka i jego małżonki- kapitolińskiej damy z towarzystwa- Anabelli Gael. Przyszła na świat w Kapitolu, gdzie jej rodzice mieszkali do czasu, kiedy Kheri miała 3 lata. W dniu jej urodzin, ojciec- już jako znacząca figura- został oddelegowany na burmistrza Dystryktu XI. Od tamtej pory mieszkają w ekskluzywnej rezydencji w centrum. Kiedy Kherington miała 9 lat jej brat został wylosowany na Trybuta. Zginął jako pierwszy, kiedy schylając się po plecak przy Rogu Obfitości został trafiony nożem w głowę. Od tamtej pory codziennie trenowała, aby w razie wylosowania jej na Trybuta, nie dać się zabić tak łatwo. Co za osobliwy zbieg okoliczności, że jej urodziny przypadły w tym roku na dożynki. Trzynaście lat od przeprowadzenia się do XI. Siedem od śmierci brata. 13 i 7. Najbardziej pechowa i najszczęśliwsza liczba na świecie.

Na początku zauważasz jej wielkie, niebieskie oczy. Są dzikie i nieokiełznane, zupełnie nie pasujące do całości. Coś w jej spojrzeniu mówi Ci, aby z nią nie zadzierać. Odnosisz wrażenie, jakby jej ciało było za małe i za ciasne na to co drzemie w jej wnętrzu. Potem twoją uwagę przykuwa jej twarz. Nie jest jakąś powalającą pięknością, ale ma w sobie coś, przez co uwielbiają ją chłopcy z całego dystryktu. Jeśli widujesz ją w szkolę to wiesz, że rzadko się uśmiecha; właściwie prawie wcale. Proste jak struna blond włosy opadają trochę z ramiona, zawsze idealnie przycięte u jednego z najlepszych fryzjerów w całej jedenastce (nie ma ich zbyt wielu). Idealnie gładka, blada cera, zawsze zdaje się połyskiwać zarówno w słońcu jak i w ciemności. Nie wygląda na swój wiek. Jest drobna i koścista. Idealnie wpasowuje się w najbardziej pożądany w Kapitolu rozmiar.

Kherington to przed wszystkim dziewczyna surowa. Surowa nie tylko dla innych, ale dla siebie. Ma bardzo silny charakter, zawsze osiąga to co sobie postanowi. Została wychowana w bardzo bogatej rodzinie, ale pod ostrą ręką ojca, więc nie jest rozpuszczoną małą dziewczynką. Pełno w niej samodyscypliny. Od dziecka codziennie ciężko trenuje, gdyby największy koszmar jej życia miałby się spełnić. Od swojego wuja nauczyła się polować i jest naprawdę cierpliwa jeśli chodzi o czekanie na zwierzynę. Jej drugie imię -Azarel- nadała jej babka oznacza ono, podobno Anioła Śmierci i to określenie wspaniale do niej pasuje. Czasem przeprowadza na sobie eksperymenty w postaci ciągłego niejedzenia, przez dłuższy okres czasu. Na razie udało jej się wytrzymać 12 dni- 13 musiała być hospitalizowana. Jest osobą spokojną, można by ją było nazwać cichym zabójcą. Lubi uśmiercać zwierzęta bezszelestnie i prawie natychmiast. Woli Kapitol od tej zapyziałej dziury, do której został zesłany jej ojciec, ale nie narzeka. Ona nigdy nie narzeka. Jej twarz jest jak kamienna maska- potrafi panować nad każdym mięśniem i nie uronić nawet łzy, na widok poszatkowanej na drobniutkie paseczki matki. Jedyne czego się brzydzi to czekolada- ale na pewno nie spotka na Arenie wielkiego jeziora czekolady, więc się nie martwi.

Kherington jest świetnym piechurem. Biega, skacz, przetacza się. Wykorzystuje każdy atut swojej drobnej budowy. Jeśli chodzi o walkę to woli walczyć z daleka, niż w starciu sam na sam. Dobrze strzela z łuku, ale nie jest strzelcem wyborowym. Jej specjalnością są noże. Potrafi z nimi robić dokładnie wszystko. Ich pokojówka- Lucy- nauczyła ją, w które miejsce wbić nóż, aby unieruchomić przeciwnika, zabić, czy choćby zadać ból. W walce wręcz zazwyczaj stawia na chwyt, który nauczyła się podczas treningów z wujem. Jej kopniak w twarz zazwyczaj przetrąca przeciwnikom szczękę i unieruchamia na jakiś czas.

Kherington nienawidzi czekolady, a uwielbia modę. Ma ogromną garderobę, w której większość ubrań pochodzi z Kapitolu lub VIII destryktu (włókienniczego). Nosi najwyżej 30% z nich. Często, wraz z ojcem odwiedza Kapitol. Nigdy się nie zakochała, ani nie całowała. Nie potrafi gotować. Nie rusza jej widok krwi.