Czytam obie twoją kartę i myślę, ze mam dobry pomysł:
Kherington rozpozna ją ze zdjęcia, które widziała w domu. Okaże sie, ze ojcowie B. i K. znali się z Kapitolu, ale pan Weelmark, wyjechał tuż po narodzeniu Kheri. Nie polubią się, bo K. jest zamknieta w sobie, a B. gadatliwa, ale w trakcie igrzysk wyklaruje sie sytuacja, ze jedna będzie miala cos niezbednego do zycia drugiej i vice-versa.