Czy zdołałbyś przetrwać w dziczy, zdany na własne siły, gdyby wszyscy dookoła próbowali wykończyć cię za wszelką cenę?
Daleka przyszłość. Świat, jaki znaliśmy, już nie istnieje. Na ruinach dawnej Ameryki Północnej rozciąga się państwo Panem, z imponującym Kapitolem otoczonym przez dwanaście dystryktów. Reżimowi poddany jest cały kraj, gdzieniegdzie panuje głód, a tak zwani Strażnicy Pokoju sieją spustoszenie w dystryktach. Dziwicie się, że nikt nie próbuje tego zmienić, że jeszcze nie doszło do rebelii?
Otóż doszło, sześćdziesiąt lat temu, gdy istniał jeszcze Dystrykt Trzynasty, który jako pierwszy wzniecił powstanie. Kapitol zdusił rebelię, a Trzynastkę zrównał z ziemią. Pozostała po nim tylko jałowa gleba. To nie wszystko: od tamtego czasu okrutne władze stolicy zmuszają podległe sobie rejony do składania upiornej daniny. Raz w roku każdy dystrykt musi dostarczyć chłopca i dziewczynę między dwunastym a osiemnastym rokiem życia, by wzięli udział w Głodowych Igrzyskach, turnieju na śmierć i życie, transmitowanym na żywo przez telewizję. Igrzyska te mają utwierdzić mieszkańców Panem w przekonaniu, że są oni zdani wyłącznie na łaskę potężnych władz.
Zwycięzca może być tylko jeden.
Jednak zanim dojdzie do ostatecznego pojedynku, trybuci są przygotowywani przez swoich stylistów do publicznego wystąpienia, które pomoże im zyskać sponsorów, gotowych wysyłać im rzeczy potrzebne do walki, gdy już znajdą się na arenie. Przewidziany jest także pobyt w Ośrodku Szkoleniowym i trening ostatniej szansy dla każdego, kto chce przeżyć igrzyska.
W tym roku nadszedł czas na Sześćdziesiąte Głodowe Igrzyska. Trybuci zostali wybrani, teraz czeka ich publiczny występ i treningi, by w końcu stanąć na Arenie. Jednak ich mentorzy, czyli zwycięzcy poprzednich igrzysk, zawarli pakt. Jeszcze w trakcie Igrzysk ma się wydarzyć coś, co całkowicie odwróci bieg gry i to Kapitol będzie musiał stanąć do walki. Czyżby szykowało się kolejne powstanie?
Nie wahaj się i dołącz do nas, poprowadź swojego trybuta do zwycięstwa, bądź pomóż rebeliantom wyrwać władzę z rąk obecnie rządzących.
And may the odds be ever in your favor.